piątek, 22 stycznia 2010

Make.

Uderzam w melanż nie ma bata na wypasie.
Słownik slangu bywa przydatny w porozumieniu się z ziomalami.Wcześniej nie wiedziałem, ze 'ogarnąć downa' to po prostu uspokoić się, a 'obcinać jak komornik szafę' to nachalnie się patrzyć.
I choć w uda jest mi zimno a palce odmarzają to ja i tak wychodzę bo coś się od życia należy.Towarzyszyć będzie mi Donna Summer i Allison Goldfrapp.
Love to love you baby baby...
Love to love you baby baby...
Love to love you baby baby...
Love to love you baby baby...
Love to love you baby baby...
Love to love you baby baby...

Zrobiło się żałośnie i słodko.Ale jebie mnie to.Elo elo 3 2 0.

1 komentarz:

dareczka feliz pisze...

ja przez tą minusową temperaturę, poza uczelnią i treningami staram się nigdzie nie ruszać.
a na imprezy to już w ogóle, bo zamarzam.
pozdrawiam:)