"Świat jest jak Bottega Veneta - nudny i wszystko już w nim było."
Nie wiem jak wy ale ja się pod tym podpisuję.Chociaż czasem nawet Tomas Maier nas zaskakuję.Nieprawdaż?
Czy ta notka nie jest za bardzo zerżnięta od Maćkossa?Mam nadzieję, że to ci nie przeszkadza ;>
Najważniejszy wniosek na dziś:
-Trzeba się napić! Najlepiej czegoś drogiego.Ekstaza smaku musi w końcu przerodzić się w gorycz biedoty.A może ja po prostu za dużo wymagam od świata? Kariera, blichtr i emerytura Agyness Deyn.To jedyne co mi aktualnie potrzeba.No i nie możemy zapomnieć o pokręconych, zmierzających do martwego punktu rozmów z moimi rówieśnikami z tego pokręconego liceum plastycznego.
A teraz wybaczcie.Sprawy wyższe wzywają.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz