Nie mam photoshopa, nie mam żadnych programów do obróbki zdjęć, nie mam nic na tym komputerze, bo mój brat zrobił formatowanie.Chodzę naburmuszony, bo muszę zrobić kilkanaście zdjęć na fotografię a kompletnie nie mam na to ochoty i pomysłów.Główkowałem żeby ułożyć te moje wszystkie gazet na kupkach i zrobić jakiś artystyczny nieład.Potem przyszło mi do głowy, żeby było jeszcze bardziej dekadencko i żeby na jednym Vogue'u położyć popielniczkę z palącym się papierosem i filiżankę herbaty( kawy nie piję).Papierosa w domu nie zapalę, no chyba, że przed szkołą, kiedy rodzicie już pojadą do pracy, ale wtedy nie uzyskam tego rozmycia w stylu nocnego czytania gazet z przebłyskami pomarańczowego światła lampki na ciemnych ścianach.Będę musiał pokombinować.Do poniedziałku jeszcze dużo czasu.
Postanowiłem posiedzieć przez ten weekend w domu.W portfelu mam najwyżej 20 złotych, a nie chce wyjmować nic z bankomatu, bo jak się rozkręcę, to wyczyszczę konto i znów będę musiał ciułać i czekać na przelewy od krewnych.Do tego gardło mnie boli i nie mam zamiaru poddawać się działaniu zimnej wódki czy innych napojów.Powtarzam sobie jak mantrę, że czas skończyć ze złym trybem życia.Czas pić dużo wody i jeść zdrowe żarcie.Z wodą na razie mam dobre rokowania, co do jedzenia zdrowej żywności, to i tak poczyniłem duże postępy w tym kierunku. eliminując z jadłospisu sól.
Wiosna, wiosna, wiosna.Nie znoszę iść parkiem i oglądać zakochanych, szczęśliwych parek, małych dzieci i innych tych pierdół.Przyrzekłem, że będę miły i dobry dla innych, że czas kończyć z jadem i irytacją.Żeby tego dotrzymać będę chyba omijał ten park.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
ja też sobie ciągle powtarzam - koniec z niezdrowym trybem życia, będę regularnie się odżywiał itp. i co? i nadal jem hamburgery, jem raz o północy, drugi raz o 15 - nigdy nie w tych samych porach i nigdy nic zdrowego :] Zatem może Tobie się uda, bo mi jednak nie :D
to ja ide sobie ogrzeje teraz pizze ktorą popije piwem;D silwuple czy jakos tak
Prześlij komentarz