czwartek, 26 lutego 2009

Metalhead.

Chwalcie pana!
Kupiłem sobie spodnie za mniej niż 100 zł.Ba! za mniej niż 50 zł.Nie wiem jak to się stało, że będąc w jednym z najdroższych sklepów w mieście kupiłem sobie nie najgorsze spodnie?!nie wiem i nie obchodzi mnie to.Może nikt nie chciał ich kupić?Phi! grunt, że ja je kupiłem.Jak stwierdziła A. za dużo się w nich dzieję.Cóż są trochę za długie i wiją się i jest ich za dużo na dole, ale od czego ma się babcie, która ma maszynę do szycia?Koniec ekscytacji moimi zakupami.
Idąc za stwierdzeniem, że ci najpopularniejsi w szkole, skończą pracując w biurze, a ci mało rozpoznawalni zrobią karierę, postanowiłem nie wychylać się z moimi pomysłami czy ideami i zachować wszystko dla siebie.Trochę to egoistyczne, ale jeśli to stwierdzenie się sprawdza, to poświęcę moje przyjaźnie dla blichtru i sławy.
Dzisiaj i przez weekend, nie będą obchodzić mnie sprawy tego świata.Będę tańczył w ciemnościach jakby nikogo wokół nie było.

Ta kobieta jest boska.Ostatnio mi się śniła.Czy to jakiś znak?

1 komentarz:

sansenoi pisze...

no to ciekawe plany na weekend :P gdyby nie to, że ciągle jeszcze choruję miałbym podobne ;) a tak to będą się różniły głównie tym, że będę spał, spał i spał :D